Giełdy w USA zakończyły piątkową sesję spadkami głównych indeksów, tym samym kończąc serię dziesięciu wzrostowych sesji z rzędu. Dla indeksu Dow był to pierwszy w tym roku spadkowy piątek. Do tej pory w każdy piątek od początku 2013 roku indeks ten zamykał sesję na plusie.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 25,03 pkt. (0,17 proc.) do 14.514,11 pkt.
Indeks S&P 500 obniżył się o 2,53 pkt. (0,16 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.560,70 pkt.
Nasdaq Composite stracił 9,86 pkt. (0,30 proc.) i wyniósł 3.249,07 pkt.
Od początku roku indeks S&P 500 zyskał już 9,6 proc., na fali optymizmu wywołanego przez korzystne dane makroekonomiczne z największej na świecie gospodarki oraz utrzymujące się wsparcie, jakiego rynkom udziela Rezerwa Federalna. S&P 500 jest tylko kilka punktów poniżej swojego historycznego rekordu. Nowe historyczne maksima na ostatnich dziesięciu sesjach ustanawiał z kolei indeks Dow Jones.
"Nie można zapominać, że w tym kwartale jesteśmy już 11 proc. wyżej w przypadku indeksu Dow i nie byłby zaskoczony, gdyby w tym miejscu na trochę się zatrzymał. Nie podejrzewam, żeby rynek miał spadać, ale też nie wydaje mi się, żeby miał znacząco jeszcze wzrosnąć przed końcem marca" - powiedział Kenny Polcari, dyrektor z O'Neil Securities.
Optymizm na rynkach akcji powinien utrzymać się w drugim kwartale, wspierany przez korzystne odczyty z gospodarki światowej. Jednak już w drugiej połowie roku tempo ożywienia w światowej gospodarce może zacząć wyhamowywać, a na rynki powrócić mogą spadki - uważa Jan Amrit Poser, główny ekonomista w banku Sarasin.
"Co do krótkiego okresu jestem optymistą, należy być jednak przygotowanym na to, że w którymś momencie, prawdopodobnie w drugiej połowie roku tempo wzrostu ponownie zacznie spadać, co będzie oznaczało konieczność większej ostrożności w inwestycjach i ograniczenie ekspozycji na akcje" - ocenia Poser.
W piątek inwestorzy otrzymali sporą porcję najnowszych danych z otoczenia makroekonomicznego. Okazały się one dość zróżnicowane, jeśli chodzi o spełnienie wcześniejszych oczekiwań analityków. Największym rozczarowaniem były dane o poziomie optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywane przez Uniwersytet Michigan. Indeks optymizmu wyniósł w marcu 71,8 pkt., wobec 77,6 pkt. zanotowanych w lutym. Analitycy spodziewali się wskaźnika na poziomie 78,0 pkt.
Produkcja przemysłowa w USA w lutym 2013 r. wzrosła o 0,7 proc. mdm, w styczniu wskaźnik pozostał bez zmian. Analitycy spodziewali się wzrostu produkcji przemysłowej o 0,4 proc. mdm
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.