Rok temu Państwowy Instytut Geologiczny raportem o zasobach gazu z łupków ostudził hurraoptymizm Polaków...
To właśnie w Trybunie Górniczej i portalu górniczym nettg.pl podałem na kilka dni przed ściśle skrywanym raportem PIG, szacowane przeze mnie zasoby wydobywalne gazu na około 1,9 biliona metrów sześciennych. Później 1,92 biliona metrów sześciennych podał PIG, jako maksymalną. Zrobiłem to sam, za darmo. PIG wydał na to grube miliony...
Europa ma ogrom gazu i ropy. Może 30 procent powierzchni terytorium UE to skały zawierające węglowodory. Zapraszam do lektury moich artykułów, teraz powiem w skrócie: świat nie ma najmniejszych problemów z zasobami surowców energetycznych. Problemy świata to przemoc gospodarcza, interesy polityczne, technologiczne, środowiskowe, socjalne... Tymczasem energetyczna UE jest tuż przed zapaścią. Widzą to nawet Niemcy.
Zatem i oni zmienią zdanie i uruchomią poszukiwania węglowodorów z łupków. Będziemy mieli już "pozamiatane". Gazprom pada, Rosnieft idzie w górę, bo bazuje na ropie i powiązaniach z wielkimi międzynarodowymi koncernami - przez co ma niemal na pewno udziały w polskich złożach. Wspólne z Norwegami udostępnienie złoża Sztokman będzie rentowne tylko przy wysokich cenach ropy. A cena gazu, jako alternatywy dla ropy, spada wprost niewiarygodnie i spadać będzie, bo jest to produkt uboczny przy produkcji w konsekwencji taniejącej ropy!
Tańsza ropa i gaz, to mniejsze zyski dla Rosji. Nie jest zagrożeniem pojawienie się na przykład 20 miliardów metrów sześciennychh europejskiego gazu z łupków na rynku Europy, ale spadek ceny gazu, który spowoduje, że może 50 procent złóż w Rosji nie będzie opłacalna do eksploatacji. Skumulowany import taniego gazu z USA oraz gaz i ropa z europejskich łupków postawi Rosję w krytycznej sytuacji gospodarczej. Pytanie, czy z różnych względów jest to w interesie Polski?
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.