Druga część czwartkowej (7 lutego) sesji na Wall Street przyniosła odrobienie części wcześniejszych strat, ale i tak handel zakończył się na minusach po porcji mieszanych danych makroekonomicznych oraz częściowo rozczarowujących wynikach amerykańskich firm.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 42,47 pkt. (0,30 proc.) do 13.944,05 pkt.
Indeks S&P 500 stracił 2,73 pkt. (0,18 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.509,39 pkt.
Nasdaq Composite obniżył się o 3,34 pkt. (0,11 proc.) i wyniósł 3.165,13 pkt.
- Mieliśmy znakomity początek roku i teraz każdy szuka powodów do korekty. Dodatkowo po obfitującym w istotne informacje zeszłym tygodniu, w tym tygodniu mamy próżnię informacyjną, więc nasza uwaga kieruje się w stronę EBC, szczytu G20 czy polityki w Waszyngtonie. A gdy zaczynamy myśleć, że coś, co do tej pory szło dobrze, może zacząć iść źle, rynek staje się nerwowy" - powiedział Art Hogan, dyrektor zarządzający Lazard Capital Markets.
Departament Pracy USA podał w czwartek szereg danych z amerykańskiego rynku pracy.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła o 5 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 366 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 360 tys.
Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła 3,224 mln w tygodniu, który skończył się 26 stycznia. Tutaj analitycy spodziewali się 3,197 mln osób.
Wydajność pracy amerykańskich pracowników zatrudnionych w sektorach poza rolnictwem spadła o 2,0 proc. w IV kwartale 2012 r. Analitycy spodziewali się w IV kwartale spadku wydajności pracy o 1,4 proc. Jednostkowe koszty pracy wzrosły w IV kwartale o 4,5 proc. Analitycy oczekiwali tu wzrostu o 3,0 proc.
Euro osłabiło się w czwartek wobec dolara po wypowiedzi szefa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego, który negatywnie ocenia perspektywy gospodarcze dla strefy euro.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.