Politechnika Warszawska podpisała we wtorek (18 grudnia) umowę, rozszerzającą współpracę z francuskim koncernem Areva - jednym z największych producentów technologii nuklearnych. Porozumienie obejmuje głównie kształcenie kadr dla energetyki i przemysłu nuklearnego.
Prorektor ds. Nauki PW prof. Rajmund Bacewicz wyraził nadzieję, że kształcone obecnie pokolenie polskich inżynierów będzie pracowało już przy polskiej elektrowni jądrowej i powiązanym z nią przemyśle.
- Mamy już spore grono wykształconych specjalistów i jesteśmy gotowi poszerzyć nauczanie o studia w języku angielskim - powiedział.
Specjalizację z energetyki jądrowej na PW kończy rocznie około 40 studentów, co odpowiada liczbie na przeciętnej europejskiej uczelni technicznej - zauważył prof. Konrad Świrski. Jak dodał, to wystarcza na obecnym, początkowym etapie polskiego programu jądrowego, liczba ta może być łatwo zwiększona do ok. 50, jeśli program ruszy na pełną skalę.
- Wszyscy absolwenci mieli styczność z prawdziwymi instalacjami nuklearnymi we Francji albo USA, co jest w Polsce unikalne - podkreślił Świrski.
Jak mówił wicedyrektor handlowy Arevy Tarik Choho, firma daje możliwości praktycznej nauki w różnych segmentach sektora nuklearnego - inżynierii, badaniach czy studiach terenowych.
- Najważniejszą rzeczą jaką dajemy, jest możliwość zastosowania wiedzy w praktyce. Studentom oferujemy też możliwość kształcenia się w naszych placówkach we Francji, to bardzo ważne uzupełnienie wykształcenia akademickiego, które otrzymują tutaj - powiedział Choho.
Podpisana we wtorek umowa rozszerza współpracę, jaką francuski koncern nawiązał w 2009 r. Areva organizowała już wyjazdy szkoleniowe dla kadry oraz studentów PW, w ramach wspólnych badań Francuzi przekazali też Polsce zaawansowane programy symulujące pracę reaktorów jądrowych.
Kontrolowana przez państwo francuska firma będzie się ubiegać o kontrakt na budowę polskiej elektrowni jądrowej, zaoferuje w nim swój najnowszy reaktor EPR. Obecnie na świecie trwa budowa czterech takich bloków: dwóch w Chinach i po jednym we Francji i w Finlandii. Polski rząd planuje wybudowanie dwóch siłowni o łącznej mocy 6000 MW. Na inwestora wybrano Polską Grupę Energetyczną, w której Skarb Państwa ma większość udziałów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.