W poniedziałek (16 lipca) po godz. 16. zakończyły się rozmowy pomiędzy stroną społeczną a zarządem Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Przedmiotem negocjacji są związkowe postulaty dotyczące 7-proc. wzrostu wynagrodzenia i rewizji zasad zatrudniania pracowników przyjętych do pracy po 15 lutego br. Obie strony w czasie wczorajszego spotkania przedstawiły swoje argumenty i umówiły się, że po raz kolejny usiądą do rozmów w najbliższy czwartek (19 lipca) .
- W sprawie umów dla nowo przyjętych pracowników nie przewidujemy kompromisu ponieważ wychodzimy z założenia, że prawa pracy albo się przestrzega, albo nie. W tej sytuacji działa system zero-jedynkowy. W sprawie wynagrodzeń dążymy do consensusu - powiedział w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl Piotr Szereda, rzecznik prasowy Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego JSW który zaznaczył, że strona społeczna kwestie umów chcę rozstrzygnąć na polu arbitrażu sądowego. Na taki ruch nie zgadza się jednak zarząd spółki.
Na pytanie jaki próg w negocjacjach płacowych wyznaczyła sobie strona społeczna Piotr Szereda stwierdził, że są to informacje, których nie będzie przedstawiał, podobnie jak planu działań związków zawodowych w przypadku, gdy rozmowy zakończą się fiaskiem.
We wtorek przed godz. 8. rozpoczęło się zebranie zarządu JSW. Jednym z punktów obrad ma być przedstawienie przebiegu wczorajszych rozmów.
- Potwierdzam, że w czwartek zarząd spotka się ponownie ze stroną społeczną. Na razie więcej informacji nie przekazujemy - powiedziała nettg.pl Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik prasowy JSW.
Jak informowaliśmy na portalu górniczym nettg.pl wczorajsze negocjacje odbywały się w tzw. gronie eksperckim. Stronę społeczną reprezentowali: Roman Brudziński (Solidarność), Dariusz Łukaszczyk (Solidarność), Andrzej Józefczyk (Kadra) oraz Krzysztofa Łabądź (Sierpień 80). Ze strony zarządu w negocjacjach udział brali: Grzegorz Czornik - wiceprezes ds. handlu i Artur Wojtków - wiceprezes ds. pracy i polityki społecznej wraz z doradcami.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
poniedziałek to 16 lipca czwartek to 19 lipca a 17 lipca mam urlop Zagór....
A kto niby miałby w JSW strajkować jak wszystko (liderzy) to cwaniacy od lat siedzący na wygodnych wysokopłatnych stołkach związkowych. Pokazał to ewidentnie legalny strajk na kopalni Budryk z 2008r kiedy to załoga sprzeciwiła sie łamaniu praw pracowniczych polegajacych na nierównym traktowaniu pracowników zatrudnionych w jednej firmie jaką jest JSW S.A. Zwiazki w JSW zamiast wesprzeć słuszny strajk górników z Budryka to wspierali prezesa J Zagórowskiego. A przewodniczacy zakładowej NSZZ Solidarność z Budryka A Powała nie dość, że był przeciw strajkowi to wzywał nawet siły Policyjne przeciw strajkującym górnikom. To jest chore, że tacy ludzie od kilkunastu lat siedzą na związkowych etatach i udają obrońców ludzi pracy. Dowodem na to jest również Budryk gdzie po strajku J Zagórowski bezprawnie wbrew podpisanemu porozumieniu zwolnił z pracy kilku górników oraz ówczesnego przewodniczacego ZZ Kadra, który był przewodniczacym Komitetu Strajkowego podczas strajku. Żaden związek zawodowy w JSW ani nie mrugnął okiem aby stanąć w obronie zwolnionych za legalnie zorganizowany strajk przeciw łamaniu praw pracowniczych. Chociaż wszyscy zwolnieni posiadali ochrony zwiazkowe niby gwarantujace ochronę przed pracodawcą. Takie są związki w JSW!!! Pytam zatem, kto i w jaki sposób ma bronić górników przed łamaniem praw pracowniczych przez pracodawcę w JSW S.A.???
tak jak pisze kolega ,bedzie 10 tur rozmow i dostaniecie podwyzke 2 zlote do dniowki ,a zwiazki aby wyjsc z twarza powiedza ze to wszystko co dalo sie ugrac,bo jest kryzys
Panowie przestańcie się bawic z zarządem JSW w kotka i myszkę !! Zagórowski gra na zwłokę i nic więcej !! Ile może byc jeszcze spotkań z których nic nie wynnika ?? I po co arbitraż sądowy ?? skoro wiadomo, że umowy zawierane z nowymi pracownikami są niezgodne z prawem, dwa razy potwierdził to PIP oraz są opinie innych autorytetów prawa !! Więc po co tracic czas na sąd ?? Żeby sprawa ciągła się rok albo dłużej ?? Strajkujemy aż zarząd zacznie przestrzegac prawa i da zasłużone podwyżki !!