Dr inż. Marian Janczarek odpowiada na pytanie dziennikarza portalu nettg.pl o wpływ polityki klimatycznej Unii Europejskiej na konkurencyjność polskiej gospodarki.
- Zamiar ograniczenia emisji dwutlenku węgla ze spalin elektrowni opalanych węglem o 90 procent w stosunku do stanu pierwotnego, takim krajom jak Polska grozi ruiną gospodarczą, nie mówiąc o realnych zagrożeniach ekologicznych. Polska, przy ogólnej mocy zainstalowanej w elektrowniach 36.000 MW, w czym 92 procent stanowią elektrownie opalane węglem, nie miała by żadnych szans na konkurowanie z innymi krajami. Bowiem, jeżeli taki zamiar był by realizowany, należy sobie zdawać sprawę z tego, że wyposażenie elektrowni węglowej w instalację wydzielania dwutlenku węgla, system przesyłu i lokowania CO2, wymaga nie tylko dużych nakładów na jego realizację, ale zmniejsza moc czynną tej elektrowni o około 40 procent.
W warunkach polskich, w takim przypadku konieczne by było, dla utrzymania dotychczasowej podaży energii elektrycznej, zainstalowanie około 13.500 MW nowych mocy, a więc wybudowanie kilku dużych elektrowni. W takiej sytuacji, konieczne było by również wydatkowanie kwoty około 30 miliardów euro na budowę instalacji wychwytywania i sekwestracji dwutlenku węgla z istniejących elektrowni. Dalszym i może najważniejszym skutkiem takiego zamierzenia, byłby 2,5-krotny wzrost kosztu energii elektryczne wytwarzanej przez elektrownie węglowe z wychwytywaniem CO2.
Tu pojawia się pytanie: jaka była by wówczas konkurencyjność polskich produktów? Kolejne pytania nasuwają się, gdy bierze się pod uwagę fakt, że wówczas w Polsce należało by każdego roku lokować około 180 milionów ton CO2, a do przesyłania tej ilości CO2 musiało by istnieć około 70 wysokociśnieniowych rurociągów, każdy o średnicy 400 mm i średnio biorąc 100 kilometrów długi. Należy tu podkreślić , że Polska uczestniczy zaledwie w bardzo małym stopniu w światowej emisji dwutlenku węgla, a mianowicie tylko: 1,3 procent, zaś obniżenie emisji dwutlenku węgla o 90 procent z wszystkich elektrowni węglowych świata, zmniejszy ogólną emisję dwutlenku na świecie o niespełna 25 procent.
Dr inż Marian Janczarek jest ekspertem w dziedzinie inżynierii chemicznej i karbochemii. W latach 1977-1982 pracował jako wicedyrektor Instytutu Karbochemii w Wyrach. Kierował też badaniami nad otrzymywaniem paliw płynnych z węgla. W 2011 roku ukazało się opracowanie zatytułowane "Paliwa ciekłe z węgla, trudności technologiczne i wysokie koszty", którego był współautorem obok prof. Józefa Dubińskiego i Krzysztofa Stańczyka.
Jest również autorem opracować pt. "Zagrożenia wynikające z wydzielania CO2 ze spalin i lokowania go w głębokich formacjach wodonośnych", "Rzeczywiste przyczyny zmian klimatycznych oraz wpływ emisji dwutlenku węgla" oraz "Wpływ energii cieplnej na ocieplenie klimatu ziemskiego".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.