Spółka KGHM Polska Miedź, która przejęła kanadyjską spółkę Quadra FNX, wiedziała o dwóch memorandach podpisanych ze wspólnotami indiańskimi. Prezes KGHM Herbert Wirth mowił w środę podczas konferencji w Lubinie (7 marca), że to nie są istotne sprawy.
Wirth pytany czy wiedział o ewentualnych negocjacjach z kanadyjskimi Indianami, powiedział, że wiedział od początku. Zaznaczył, że do przejęcia przez KGHM kanadyjskiej Quadry FNX przygotowywano się dwa lata.
- Z punktu widzenia projektu, to nie są istotne sprawy. Poprzedni zarząd Quadry podpisał z dwoma plemionami memoranda. Wynika z nich, że tamtejsze plemiona Indian mają prawo do części zysku uzyskanego przez spółkę, o ile ona przekroczy pewien próg - mówił prezes.
Wirth podał przykład, ale zaznaczył, że nie będzie mówić o konkretach, bo to są tajemnice handlowe i negocjacyjne.
- Jeśli zysk spółki będzie do 100 mln dolarów, to nie płacę Indianom. Od 100 mln płacę 300 tys. dolarów, ale to są tajemnice handlowe, negocjacyjne - mówił prezes. Dodał, że nie uważa, aby to było jakieś ryzyko i w razie potrzeby jest gotowy spotkać się z wodzem.
Dopytywany nieco żartobliwie, czy zapali fajkę pokoju, Wirth powiedział, że jest gotowy, ale fajkę pokoju pali się po jakiejś wojnie lub konflikcie, a w tym wypadku nie ma o tym mowy.
Wyjaśnił jeszcze, że w Kanadzie są Indianie, z którymi prowadzi się negocjacje, a w Polsce - samorząd lokalny.
- To jest proza życia. (...) Tu w Polsce mam samorząd lokalny i jak chcę wpisać jakąś inwestycję w ramy prawne, to też muszę negocjować. I wtedy nikt nie pyta o negocjacje "ze swoimi Indianami" - mówił Wirth.
W ostatnich tygodniach, już po ogłoszeniu planów KGHM dotyczących przejęcia Quadry FNX, spółka zawarła dwa memoranda (memorandum of understanding) ze wspólnotami indiańskimi mieszkającymi w pobliżu terenów, gdzie Quadra prowadzi lub będzie prowadzić eksploatację.
2 lutego br. memorandum podpisano z Atikameksheng Anishnawbek First Nation. Porozumienie dotyczy prowadzenia dalszych negocjacji, które mają zakończyć się zawarciem ostatecznego porozumienia. Atikameksheng Anishnawbek to potomkowie plemion Ojibwa, Algonkin i Odawa, mieszkający 20 km na południowy wschód od Sudbury, gdzie realizowany jest tzw. Victoria Advanced Exploration Project. Są sygnatariuszami Robinson Huron Treaty jeszcze z 1850 r. i, tak jak obecnie wszystkie kanadyjskie Pierwotne Narody, domagają się respektowania przysługujących im praw, w tym praw do czerpania korzyści z eksploatacji należących do nich terenów.
Wcześniej memorandum of understanding zostało podpisane z Sagamok Anishnawbek First Nation. Również ono dotyczy projektu Victoria, również ta społeczność, mieszkająca nad jeziorem Huron, ok. 80 km na zachód od Sudbury, jest sygnatariuszem traktatu z 1850 r. Także w tym przypadku celem jest zawarcie ostatecznego porozumienia.
Zawarte z Indianami memoranda są ważne dla projektu Victoria. W połowie stycznia br. Quadra FNX zrewidowała swoje założenia dotyczące projektu Victoria, podnosząc prognozy wydobycia niklu, miedzi i metali szlachetnych. W dodatku badania geologiczne sugerują, że możliwości wydobycia są także na terenach poza obecnym projektem. Na 2012 r. zaplanowano wiercenia. Realizacja projektu Victoria ma się rozpocząć w 2017.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.