KGHM uważa, że zmiany propozycji podatku od kopalin idą w dobrym kierunku, jednak wymiar tego podatku jest dla spółki niesatysfakcjonujący. Dlatego będzie o tym dyskutować z Ministerstwem Finansów - zapowiedział prezes KGHM Herbert Wirth.
- Wczoraj na stronie internetowej pojawiła się nowa propozycja podatku i liczymy, jakie ona ma skutki, ale patrząc górnolotnie powiedziałbym, że trend jest właściwy, widać obniżkę wymiaru tego podatku, ale dalej mogę stwierdzić, że on jest niesatysfakcjonujący jeśli chodzi o analizę porównawczą ze światem - powiedział we wtorek 3 stycznia w TVN CNBC Wirth.
Dodał, że według pierwotnej wersji projektu ustawy roczny podatek wyniósłby - według wyliczeń KGHM - ok. 2,8 mld zł, a w nowej zmodyfikowanej propozycji to jest o ok. 280 mln zł mniej. Przy tej strukturze podatku opłacałoby się wydobywać, ale tylko mniejszą część zasobów KGHM.
- Podatek ma istotny wpływ na tzw. brzeżną wartość miedzi w złożu. Dzisiaj KGHM eksploatuje to, co jest powyżej 0,7 proc. miedzi w złożu, a w momencie, gdy wliczymy ten podatek, to musielibyśmy podnieść również to, co się nazywa brzeżną zawartością, a więc radykalnie dzięki takim posunięciom ilość złoża nam zmaleje, bo złoże jest pojęciem mobilnym.
Zdaniem Wirtha ta wartość brzeżna mogłaby zmniejszyć w najbliższych latach potencjalne zasoby na polach, na których dziś jest eksploatacja, o minimum 10 proc.
- Jeśli wielkość zasobów jest 26 mln ton miedzi w ziemi, to o 10 proc. na pewno ten podatek uszczupli nam zakres zainteresowania, czy możliwości eksploatacyjne, a to jest bardzo dużo - powiedział prezes. - (...) Mamy trzy aktywa górnicze i np. Zakłady Górnicze Lubin mają dosyć ubogie złoże w porównaniu np. z Rudną i wtedy powstaje pytanie o sensowność złoża ubogiego w takich warunkach.
Na razie nie jest bierana pod uwagę konieczność wyłączenia z użytkowania części zasobów np. W Lubinie, gdyby takie były warunki podatkowe, choć taka możliwość istnieje.
- Taki potencjał funkcjonuje w naszym myśleniu, ale oczywiście na razie nie dopuszczam do takiego myślenia, żeby wyłączyć z użytkowania część znacznych zasobów w dzisiejszym stanie rzeczy. Będziemy robili wszystko, żeby utrzymać status quo, a przede wszystkim dyskutować dalej z Ministerstwem Finansów odnośnie wymiaru takiego podatku.
Pytany, czy przy takim podatku eksploatacja złoża w Lubinie byłaby bezsensowna z ekonomicznego punktu widzenia, odpowiedział: "Byłaby nieopłacalna".
Wirth zapewnił też, że KGHM ma środki na wypłacenie dywidendy w wysokości 30 proc. zysku netto za 2011 rok oraz na sfinansowanie z własnych środków zakupu kanadyjskiej Quadry, nie posiłkując się kredytem.
MF poinformowało, że w ramach konsultacji zmodyfikowało tak wzory do ustalenia stawek podatku, aby w większym stopniu uwzględniały koszty wydobycia metalu.
"Nowe wzory równoważą przychody budżetowe z tytułu podatku z zyskami podmiotów wydobywających miedź i srebro. Modyfikacja dotyczy przede wszystkim górnych poziomów cenowych. Pozwoli to nie tylko na utrzymanie, ale też na zwiększenie produkcji górniczej" - napisano w projekcie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.