Od Biegu Dziewięciu Górników rozpoczęły się w piątek, 16 grudnia, w Katowicach obchody rocznicy pacyfikacji Wujek. Przypomnijmy, że równo 41 lat temu zomowcy oddali strzały do strajkujących górników. Dziewięciu z nich zginęło.
W biegu, który odbył się już po raz dziesiąty, wzięło udział blisko 900 osób. Byli to uczniowie z 86 szkół Śląska i Zagłębia, którym nie straszna była zimowa aura. W sumie pokonali dystans ponad 600 m.
Bieg rozpoczął się przed godz 11.00 u zbiegu ulic Mikołowskiej i Wincentego Pola. Po biegu odbyły się uroczystości pod Krzyżem-Pomnikiem, który upamiętnia wydarzenia z grudnia 1981 r. Głos zabrał m.in. dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności Robert Ciupa.
Dalsza część uroczystości jest zaplanowana na popołudnie. Odbędą się one także przy kopalni.
Pacyfikacja Wujka była najkrwawsza akcją podczas stanu wojennego. W jej wyniku życie straciło dziewięciu górników, których dosięgły kule zomowców. Byli to: Józef Czekalski (48 lat), Krzysztof Giza (24 lata), Joachim Gnida (28 lat), Ryszard Gzik (35 lat), Bogusław Kopczak (28 lat), Andrzej Pełka (19 lat), Jan Stawisiński (21 lat), Zbigniew Wilk (30 lat) oraz Zenon Zając (22 lata). Ponadto w wyniku pacyfikacji zostało rannych kilkadziesiąt osób.
Górnicy w Wujku rozpoczęli strajk po zatrzymaniu Jana Ludwiczaka, przewodniczącego Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność. Domagali się uwolnienia związkowca oraz zniesienia stanu wojennego. Władze PRL postanowiły spacyfikować „bunt” górników także po to, by zastraszyć innych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.