Nowa kopalnia Jastrzebie-Bzie (JSW) pracuje pełną parą. Zakład nie tylko przygotowuje nowe fronty robót, ale także prowadzi wydobycie z dwóch ścian w swej jastrzębskiej części. Jego stan zatrudnienia przekroczył 1800 pracowników.
Wydobycie realizujemy zgodnie z założeniami planu techniczno-ekonomicznego. Kształtuje się ono na poziomie ok. 3,5 tys. t na dobę.
- Nie zmienia to jednak faktu, że większość naszych mocy produkcyjnych kierujemy w rejon Bzie-Dębina, gdzie trwają roboty udostępniające nowe złoża węgla koksowego. To jest dla nas priorytetem – przyznaje Mirosław Stencel, dyrektor techniczny kopalni Jastrzębie-Bzie.
Prace podziemne prowadzone są na poziomie 1110. Roboty przy odtwarzaniu infrastruktury przyszybowej wykonują brygady Przedsiębiorstwa Budowy Szybów. Z kolei górnicy z oddziałów własnych kopalni realizują zadanie związane z samą rozcinką złoża. Główne fronty robót skupione są wokół trzech przodków. Wkrótce uruchomiony zostanie czwarty.
Wyrobiska drążone są w skale płonnej, czyli innymi słowy w kamieniu. Górnicy mają do dyspozycji kombajny R 150 i R 2000 produkcji rodzimego Famuru. Wyrobiska wykonywane są w obudowie ŁP 12 i 14.
Pełne ręce roboty mają także geolodzy. Ich zadaniem jest zgromadzenie jak najpełniejszej wiedzy o jego strukturze. Do tej pory znali ją tylko z wyników badań próbek pochodzących z odwiertów.
Odstawa urobku w rejonie Bzie-Dębina prowadzona jest taśmociągami do ruchu Zofiówka kopali Borynia-Zofiówka. Powstało w tym celu nowe wyrobisko łączące dwie kopalnie.
Za dwa lata planowane jest uruchomienie pierwszej ściany z rejonie Bzie-Dębina. Następnie ruszą kolejne trzy. Docelowy model kopalni będzie właśnie czterościanowy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.