Górnictwo nie ma dobrej prasy, podobnie węgiel. Tymczasem ogrzewnictwo i energetyka będą oparte na tym surowcu jeszcze kilkadziesiąt lat. Zdaniem Łukasza Horbacza, prezesa Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla, konieczna jest akcja promocyjna, która „odczerni” wizerunek węgla.
- Mówimy o tym od lat. Chodzi o promocję węgla nie tu na Śląska, ale w skali kraju. To nie powinna być jednorazowa akcja, ale stała, konsekwentnie prowadzona polityka promocyjna z dużym budżetem. Jest ona niezbędna, jako kontra do prowadzonych przez ekolobbystów akcji antywęglowych – podkreśla Łukasz Horbacz.
Jego zdaniem nie można tego zrobić bez udziału spółek węglowych, bo to one mają odpowiednie środki.
- Węgiel jako opał będzie używany przez gospodarstwa domowe jeszcze przez długie lata, gdyż pozostaje on najtańszym paliwem w ogrzewnictwie indywidualnym, a wielu Polaków nie może sobie pozwolić na droższe o 30-100 proc. alternatywy. Zaś dzięki kotłom V klasy uda się osiągnąć oczekiwaną redukcję emisji pyłów do atmosfery – mówi prezes Izby.
Warto przypomnieć, że dużą akcję promocyjną branży prowadziła kilka lat temu Górnicza Izba Przemysłowo Handlowa. Miała ona jednak inny charakter, bo była skierowana na promocję branży na świecie. Był to program „Nasza marka na końcu świata”. Eksporterzy pokonali w ciągu trzech lat 150 tys. km, odwiedzając targi i misje gospodarczych w siedmiu państwach. Na promocję sprzętu wydobywczego przeznaczono aż 13 mln zł. Może czas na akcję promocyjną skierowaną do Polaków?
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.