Górnictwo: Dla zysków świat toleruje pracę dzieci górników

Dotychczas informacje surowcowe z DRK Kongo, koncentrowały się albo na nielegalnej i niewolniczej pracy dzieci w wydobywaniu kobaltu, albo na rewelacjach w eksploatacji miedzi. Czy to się zmieni?

Z poziomem ok. 130 000 ton kobaltu w 2022 r. Demokratyczna Republika Konga była największym źródłem jego wydobycia na świecie, odpowiadając za około 68 proc. światowego jego pozyskiwania w kopalniach. Za DRK uplasowała się Indonezja (10 000 ton) i Rosja (8 900 ton). Sytuacji tej nie zmieniają rozpaczliwe gesty protestu wobec zatrudniania dzieci w górnictwie kobaltu, polegającym przede wszystkim na zbieractwie. Protesty te są gołosłowne, bo wszelkie podejmowane restrykcje natychmiast obniżyłyby dostawy kobaltu na rynek, co mogłoby zahamować intratny rozwój produkcji baterii litowo - jonowych decydujących obecnie o rozwoju elektroniki i baterii dla przemysłu samochodów elektrycznych.

Wiadomo, że do zatrzymania tych technologii dopuścić nie można, dlatego toleruje się, aby nie powiedzieć, że obłudnie korzysta się z pracy dzieci w wydobyciu kongijskiego kobaltu. Powoduje to, że jego cena jest stosunkowo niska, co jest najważniejsze dla nabywców tego metalu.

Jakby drugą stroną tego samego medalu jest górnictwo rud miedzi. Dzięki odkryciom kanadyjskiego miliardera Roberta Friedlanda, DRK Kongo wraz z Chinami w minionym roku zajmowało trzecie miejsce na świecie w ich wydobyciu. Ostatnie informacje wskazują na to, że kraj ten jest już na drugim miejscu wraz z Peru z produkcja po 2,2 mln ton Cu (COPPER INVESTING -Top 10 Copper Producers by Country - Updated 2023, 12 kwietnia 2023).

Jest to o tyle istotne, że DRK Kongo w produkcji tak podstawowego surowca wyprzedziło Stany Zjednoczone. Zadecydowało o tym odkrycie niezwykle bogatych złóż rud miedzi o podobnej geologii, jak w Polsce, lecz wielokrotnie bogatszych i zalegających na stosunkowo niewielkiej głębokości ok. 300 – 500 m. Średnia zawartość miedzi w złożu Kamoa – Kakula, waha się tam w granicach 4 - 5 proc. Cu, przy brzeżnych zawartościach ok. 1,5 proc. Cu.

Wraz z chińskim koncernem górniczym Zijin, kanadyjski miliarder zaprezentował w Kongo całkowicie nowe podejście do górnictwa na terenie Afryki. Jako przykład można podać jego doskonałe warunki współpracy z władzami tego kraju. Sprowadzają się one do gwarancji dużych zysków z inwestycji na złożach rud miedzi. Dlatego, kiedy wszyscy zagraniczni inwestorzy protestowali przeciwko podniesieniu opłat licencyjnych dla zagarnianych firm górniczych, Robert Friedland zapewnił władze, że dla niego nie stanowi to żadnej przeszkody, ponieważ zyski są tak duże, że gotów jest on zapłacić każdy wzrost podatków.

Jego program socjalny dla kilku tysięcy zatrudnionych w firmie miejscowych górników też nie ma sobie równych. Zbudował on dla nich miasteczko, w którym każdy górnik otrzymał niewielki rodzinny domek. Osiedle posiada całodzienną stołówkę oraz sklepy spożywcze dostarczające wszystkiego co potrzeba im do wyżywienia. Kopalnia aktualnie wydobywa ok. 7.6 mln ton rudy rocznie i dostarcza ok. 100 tys. ton miedzi kwartalnie przy kosztach własnych należących do jednych z najniższych na świecie.

Ostatnim wydarzeniem górniczym jest rozpoczęcie kongijskiego eksportu skroplonego gazu ziemnego (LNG). Poinformował o tym biznesowy portal RPA Bizcommunity.com (COAL, OIL & GAS NEWS R CONGO - Eni launches LNG production in Congo Republic, 25 kwietnia 2023).

Włoska grupa energetyczna Eni i rząd Republiki Konga we wtorek, 25 kwietnia, uruchomiły projekt skraplania gazu o wartości 5 miliardów dolarów, który ma osiągnąć zdolność produkcyjną 3 milionów ton rocznie w 2025 roku.

Rozwój techniki skroplonego gazu ziemnego (LNG) jest częścią włoskiej strategii zmniejszenia zależności od Rosji od czasu inwazji na Ukrainę. Minister ds. węglowodorów Konga, Bruno Jean-Richard Itoua, powiedział, że dzięki projektowi kraj Afryki Zachodniej po raz pierwszy stanie się eksporterem LNG.

- To powinno umieścić Kongo wśród największych producentów ropy i gazu w Afryce Subsaharyjskiej – powiedział podczas ceremonii inauguracyjnej w stolicy Brazzaville.

W sierpniu minionego roku Eni nabył pływającą instalację skraplania do produkcji i eksportu LNG z Konga. Włoski potentat energetyczny jest drugim co do wielkości operatorem naftowym w Republice Konga po francuskim Total. Działa on w Kongu od około 50 lat, w tym czasie zbudował elektrownię gazową, która zasila blisko 70 proc. krajowej produkcji energii elektrycznej.

Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.