Na takie informacje nigdy nie jesteśmy przygotowani. 11 listopada odszedł od nas Marek Kwiatek. Przegrał z COVID-19. Miał 62 lata. Przez większość swojego zawodowego życia związany był z górnictwem.
W latach 1993 - 2003 – był dyrektorem Biura Obsługi Prawnej, Kadr i Administracji Państwowej Agencji Restrukturyzacji Górnictwa Węgla Kamiennego, a następnie, aż do 2018 r., szefował Biuru Strategii/Administracji Personalnej w Kompanii Węglowej i Polskiej Grupie Górniczej. Ostatnio zawodowo związany był z kopalnią Wujek.
Marek to był po prostu dobry i porządny człowiek. Nie pamiętam, by podniósł głos, czy wyraził o kimś krzywdzącą opinię. Zawsze pomocny i życzliwy. Takiego Go właśnie poznałam, gdy przed 22 laty, jako szef działu kadr, załatwiał formalności związane z moim przyjęciem do pracy w Państwowej Agencji Restrukturyzacji Górnictwa Węgla Kamiennego.
Poznaliśmy się pod figurą św. Barbary, która onieśmielała wszystkich wchodzących do PARG-u (dzisiaj w budynku swoją siedzibę ma Polska Grupa Górnicza). Przez 10 lat (2005-2015) był szefem rady nadzorczej Wydawnictwa Górniczego.
Współpracowało się z Nim rewelacyjnie. Kompetentny, taktowny i rzeczowy, zjadł zęby na negocjacjach ze związkami zawodowymi, a Prawo pracy mógłby recytować przez sen. Niewielu nie dostrzegało Jego zawodowego profesjonalizmu.
Kochał Rodzinę, Bałtyk, piłkę nożną, górnictwo i pracę na działce. Zawsze pamiętał o urodzinach przyjaciół. Marku, to niesprawiedliwe. Będzie nam Ciebie brakowało.
Anna Zych i Zespół Wydawnictwa Gospodarczego
Jak poinformowała rodzina, pogrzeb Marka Kwiatka odbędzie się 18 listopada o godz. 14:30 w kościele św. Andrzeja w Zabrzu. Po mszy nastąpi odprowadzenie zmarłego na cmentarz św. Henryka przy ul. Staromiejskiej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wszystkim, którzy tak ciepło piszecie o moim Śp Marku z całego serca Dziękuję- żona
Piszę z Rzeszowa, choć Moja Rodzina i Marek zawsze spotykaliśmy się Razem w Trzcianie koło Rzeszowa...to był dusza człowiek, dobry, uśmiechnięty, zawsze życzliwy. Jako Rodzina widywaliśmy się tak rzadko, za rzadko a teraz widzę, że miał tylu Przyjaciół...to fajnie!Moje kondolencje dla Żony i obu Córek - Piotr - Pozdrawiam!
Bardzo smutna wiadomość. Kondolencje dla rodziny. Krótka znajomość z organów korporacyjnych spółek Grupy Kompanii Węglowej SA ale pozostanie w pamięci jako ciepły człowiek i dobry fachowiec. Spoczywaj w pokoju (^)
Panie Marku był Pan wspaniałym współpracownikiem za czasów Kompanii Węglowej pamiętam gdy pracowałam w Centrali KWS A. Odpoczywaj w spokoju [°]
Panie Marku, był Pan bardzo dobrym człowiekiem, tak po prostu,.. będzie mi Pana bardzo brakowało, tak po prostu...
Panie Marku dziękuję za wspaniałą współpracę za to że, mogłam Pana poznać na swojej drodze zawodowej był Pan wspaniałym kierownikiem a zarazem człowiekiem. Bardzo żałuję że nasza współpraca trwała tak krótko. Jeszcze raz Dziękuję . Spoczywaj w spokoju.
Marku, dziękuję Bogu za Twoje życie, zostawiłeś piękny ślad na ziemi! Ale dlaczego tak krótko...
Panie Marku ... po prostu dziekuje że Pan był naszym wspaniałym kierownikiem takiego jak Pan już nie będzie.
Marku, dziękuję Ci że Cię w życiu spotkałem i mogłem z Tobą współpracować. Spoczywaj w pokoju.