W ruchu Halemba kopalni Ruda (PGG) w Rudzie Śląskiej kierownictwo zakładu wprowadziło surowe normy bezpieczeństwa w związku z pandemią koronawirusa. Nowe obowiązki mają ratownicy górniczy.
- Doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozbicie załogi na tyle zmian, ile będzie to możliwe. Wprowadzony został zupełnie nowy system zjazdów, aby uniknąć kumulacji większej ilości osób w jednym miejscu – tłumaczy Grzegorz Fijak, naczelny inżynier ruchów Halemba i Pokój.
Dla przykładu w ruchu Pokój górnicy zjeżdżają do pracy na dwóch ścianach kolejno o: 6.30, 12 30, 18 30 i 0.30. Załogi do trzeciej ściany zjeżdżają o 8 i 16. W ruchu Halemba zjazdy na poszczególne poziomy są przesunięte o 30 min.
- W ten sposób unikamy zatłoczenia łaźni, nadszybia i podszybia. Ludzie nie kumulują się o jednym czasie w tych samych miejscach. Podobnie jest przed zjazdem. Oddziały spotykają się w różnych miejscach, żeby przeciwdziałać kumulacji na podziale – zwraca uwagę Grzegorz Fijak.
W przypadku, jeśli o jednym czasie zjeżdżają dwa oddziały, to kolejny czeka 10 min, do momentu, aż naczynie wyciągowe ponownie wróci na nadszybie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ciekawe to! A na szybie Wandy normalne pogo do zjazdu. :/
W kwk ZIEMOWIT jest zupełnie odwrotnie! Zlikwidowano część zmian i zagęszczono ludźmi pozostałe! Taaaki debilizm! Wyjazd trwa 35min. Tyle czasu dzisiaj spędziłem w poczekalni na dole gdzie łącznie na wstępie było grubo ponad 80 chłopa. W wagonie siedzi minimum 9 chłopa. BHP ma to gdzieś. TERAZ BHP'owca na łapance nie zobaczysz. Zaszyty w biurze spirytusem się smaruje. Jak zachować dystans 1.5 metra na stanowisku pracy? Poczekalni? W wagonie? Itd.