Radni sejmiku województwa opolskiego przyjęli we wtorek tzw. uchwałę antysmogową, która m.in. zakazuje spalania w piecach domowych paliw niskiej jakości. Nowe prawo będzie obowiązywać od 1 listopada 2017 roku.
Województwo opolskie jest trzecim w kraju, po małopolskim i śląskim, w którym radni przyjęli uchwały mające na celu ochronę powietrza, m.in. poprzez określenie jakich paliw i palenisk nie można używać do ogrzewania gospodarstw domowych.
W odróżnieniu od Krakowa i Katowic radni nie zdecydowali się jednak przymuszać mieszkańców do wymiany starych kotłów. Na Śląsku tymczasem trzeba to zrobić pod groźbą kary w ciągu pięciu lat.
- Mieliśmy dylemat polegający na wyborze pomiędzy ekonomią a zdrowiem. Rozumiemy ludzi, którzy używali opału niskiej jakości, bo na lepszy po prostu ich nie stać. Z drugiej strony musimy chronić wszystkich mieszkańców przed trującym smogiem - tłumaczył przed wtorkową sesją wicemarszałek województwa Antoni Konopka.
Tylko zakaz montażu, nie - wymiany
Według założeń uchwały na terenie województwa będzie obowiązywał zakaz montażu pieców i kominków niższej niż piątej generacji. Wśród paliw, których od listopada tego roku mieszkańcy województwa opolskiego nie będą mogli spalać w swoich piecach i kominkach, jest węgiel brunatny, węgiel kamienny niskiej jakości, mokre drewno oraz biomasa drzewna. Jak powiedział PAP Konopka, według jego szacunków, w skali województwa na wymianę zasługuje około stu tysięcy pieców starszych generacji, a koszt takiej operacji może przekroczyć miliard złotych.
- Piec nowej generacji kosztuje około 10 tysięcy złotych. Do tego często trzeba będzie doliczyć inwestycje w komin i właściwy serwis, z czego szybko robi się kilkanaście tysięcy złotych na domostwo. Zdajemy sobie sprawę, że na taki wydatek wielu mieszkańców regionu nie będzie mogło sobie szybko pozwolić. Jednak po wycofaniu starych kopciuchów ze sprzedaży, w ciągu kilku lat w sposób naturalny dojdzie do ich wymiany na nowoczesne urządzenia - podkreślił Konopka.
Pytany o możliwość wsparcia ze strony województwa chętnych do wymiany pieców, Konopka zapewnił, że władze województwa będą szukały środków na dofinansowanie kupna nowych pieców m.in. ze środków europejskich. Początkowo wprowadzenie uchwały w życie planowano na 2018 rok, jednak termin ten przyspieszono m.in. pod naciskiem organizacji społecznych. Za przyjęciem uchwały głosowało 20 radnych. Jeden radny był przeciw, a pięciu wstrzymało się od głosu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
I należałoby jeszcze dodać, że cena ekogroszku wiązać się będzie z popytem i podażą, już teraz zaczyna go brakować no to cena pójdzie w górę to samo będzie z gazem, spadnie popyt na węgiel, cena gazu do góry, gdzie są ci którzy zamykali i nadal chcą zamykać nasze kopalnie
Jak ekogroszek będzie po ponad tysiąc złotych za tonę, a takie lobby na pewno w ciągu najbliższych kilku lat rząd nam zafunduje, to sami będziemy zmuszeni wymienić piece węglowe na gazowe. Wydaje mi się, że do tego to zmierza.