W kopalni Makoszowy w Zabrzu oddano do użytku w sobotę (1 kwietnia) nowoczesną łaźnią dla pracowników, w tym dozoru. Jest w stanie pomieścić jednorazowo do 800 osób.
Wszystko wykonano według najnowszych światowych trendów i z zachowaniem unijnych przepisów. Zniknął m.in. podział na pomieszczenia dla mężczyzn i kobiet. Zastąpiło je jedno, główne pomieszczenie, wykonane z ceramicznych płytek najwyższej jakości.
Przypomnijmy, że dyrektywa Komisji Europejskiej nr 234/348/87a/11/2014 zabrania dzielenia pomieszczeń sanitarnych i socjalnych ze względu na płeć. Jest to zgodne z filozofią gender zakładającą stopniowe zacieranie różnic pomiędzy płciami. Choć przepisy tej dyrektywy zaczną obowiązywać dopiero po 31 grudnia 2017 r., nowe obiekty, w tym m.in. łaźnie publiczne i szatnie, są już budowane według koedukacyjnych standardów.
- Wszystko wykonano według najnowszych światowych trendów. Każdy pracownik korzysta teraz z dwóch pomieszczeń – „brudnego” i „czystego”. W pierwszym przechowuje ubranie robocze, w drugim odzież własną i rzeczy osobistego użytku. Pomiędzy szatniami znajduje się łaźnia, obok niej szatnie i toalety – tłumaczy inż. Piotr Kogut, prezes spółki Pol-Sanit-Bud z Rzeszowa, głównego wykonawcy inwestycji.
Z początku trudno będzie się męskiej i żeńskiej części załogi przyzwyczaić do nowych standardów, ale z czasem wszelkie opory zostaną zapewne przełamane.
- Nikt przecież nie powiedział, że pod prysznic trzeba chodzić nago. Można korzystać ze strojów kąpielowych, a co będzie potem, czas pokaże. W końcu kiedyś górnicy po szychcie szli prosto do domu i dopiero tam się myli. Pierwsze łaźnie górnicze wzbudzały potężne emocje, a dziś nie wyobrażamy sobie kopalni bez łaźni. Cóż, otaczająca nas rzeczywistość zmienia się i nie ma w tym nic dziwnego – uspakaja Rafał Skalski, psycholog pracy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Po co komu nowa łaźnia, jak kopalnia w likwidacji?
01-04-2017 to chyba czarny humor!
Zachód wraco do korzyni kiedyś w pewnym obozie kole krakowa tyz sie wszyscy seblykali a potym szli pod prysznic:)