W wigilię Barbórki Bronisław Komorowski, prezydent RP zaprosił do pałacu prezydenckiego w Warszawie przedstawicieli branży górniczej. W przemówieniu, które wygłosił do swoich gości podziękował wszystkim ratownikom, "których służba jest za każdym razem sygnałem dla całej Polski, że praca górnika to także niebezpieczeństwo, wyrzeczenia i ogromne ryzyko".
Prezydent przesłał serdeczne pozdrowienia dla całego stanu górniczego, dla wszystkich grup górników, którzy wydobywają węgiel, ropę naftową, gaz, sól, miedź i inne minerały.
- Serdecznie pozdrawiam wszystkich górników w całej Polsce oraz rodziny górnicze. To dobre miejsce, żeby z Warszawy podziękować wszystkim górnikom, którzy są rozsiani po całej polskiej ziemi. Ale dziękując w sposób szczególny myślę o Śląsku, który zawsze będzie kojarzył się z najtrudniejszą i najbardziej ryzykowną, ale także najbardziej zakorzenioną w tradycjach pracą górniczą - powiedział.
Zwracając uwagę na fakt, iż Śląsk jest ważny dla całej Polski, Bronisław Komorowski zaapelował o więcej śląskości i kojarzonych z nią wartości w Polsce.
- Wydobywacie skarby ziemi, ale są takie skarby które drzemią nie tyle w głębi ziemi, co w ludziach ze Śląska w ich charakterach i postawach. Chciałbym te skarby wydobyć razem z państwem i pokazać całej Polsce. Szczególny stosunek do pracy, do poczucia odpowiedzialności za drugiego, szczególne podejście do tradycji, do wiary przodków, do języka, przywiązanie do czegoś, co na Śląsku stanowiło fundament życia społecznego, czyli do rodziny. Chciałbym bardzo, aby te cechy: pracowitość, pragmatyzm, pewną praktyczność w podejściu do spraw życia wydobyć i pokazać całej Polsce.
Bronisław Komorowski wyraził również nadzieję, że obecność Śląska w Warszawie stanie się zwyczajem regularnie powtarzanym, by cała Polska mogła widzieć i przeżywać Śląsk z jego dorobkiem i problemami.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.