Przedstawiciele 10 organizacji związkowych działających w Południowym Koncernie Węglowym SA podpisali się pod porozumieniem z pracodawcą, gwarantującym pracownikom wzrost stawek wynagrodzenia zasadniczego i zaszeregowania roboty o 3 procent - poinformowała w poniedziałej, 29 lipca, Górnicza Solidarność.
- Podwyżka płacy zasadniczej jest zawsze naszym priorytetem, bo górnik żyje głównie z pensji - komentuje szef NSZZ Solidarność w Koncernie Waldemar Sopata.
Ustalono, że podwyżki obydwu stawek wchodzą w życie z dniem 1 lipca 2013 roku. - Ich wysokość nie jest dla nas do końca zadowalająca, ale musimy się obracać w granicach zdrowego rozsądku i mieć też na uwadze sytuację w grupie Tauron czy w górnictwie w ogóle. Początkowo domagaliśmy się 4-procentowej podwyżki stawek osobistego zaszeregowania, bo uważamy, że załoga zasługuje na więcej, a 1 procent nie zrujnowałby budżetu firmy, jednak poparł nas tylko jeden związek zawodowy. Dla wielu polskich pracodawców, z kolei, nigdy nie ma dobrej pory na podwyżki i bez związkowej interwencji nie daliby nic. Nie chcąc przeciągać dyskusji, a tym samym odraczać podwyżek o co najmniej miesiąc, co byłoby nie w porządku wobec pracowników, ostatecznie zdecydowaliśmy się na podpisanie porozumienia - wyjaśnia stanowisko Solidarności Waldemar Sopata.
Dodatkowy zapis gwarantuje górnikom wypłatę 1100-złotowej "jednorazówki" wraz z wynagrodzeniem za lipiec. Kwota ta nie będzie stanowiła podstawy do wyliczenia wynagrodzenia za czas choroby i zasiłku chorobowego, wynagrodzenia za urlop i innych składników wynagrodzenia. Jak zaznacza lider "S" w PKW, jest to forma rekompensaty pieniężnej dla pracowników za pierwszą połowę roku, gdy podwyżek nie było.
Więcej: Górnicza Solidarność.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.