Jedną z podstaw dobrze funkcjonującego górnictwa są jego relacje z samorządami. Układają się one różnie, ale tam, gdzie nie dochodzi do zgrzytów, korzyści są obopólne. Doskonałym tego przykładem jest powiat mikołowski, pod którym fedruje kopalnia Bolesław Śmiały.
Łaziski zakład górniczy to jeden z największych pracodawców w tym rejonie województwa śląskiego. Zatrudnia obecnie ponad 1700 pracowników, głównie mieszkańców Mikołowa, Łazisk, Orzesza i Wyr.
- Nasza współpraca z gminami od lat układa się bardzo dobrze. Uzgodnienia i opinie dotyczące kwestii eksploatacji węgla są trudne i skomplikowane. Mimo wszystko zawsze udaje się uzyskać konsensus - zwraca uwagę Bernard Bugla, dyrektor kopalni Bolesław Śmiały.
Naturalnie na pierwszy plan wysuwają się szkody górnicze. Ich likwidacja przebiega na bieżąco.
Fakt ten podkreślano kilkakrotnie 17 bm., podczas spotkania przedstawicieli zarządu Kompanii Węglowej i gmin powiatu mikołowskiego.
- Odbyło się ono z inicjatywy Marka Uszko, wiceprezesa zarządu Kompanii Węglowej - podkreśla dyrektor Bugla.
Chronić powierzchnię
- Musimy współpracować w tym zakresie. Tylko wzajemne uzgodnienia pomogą zminimalizować szkody górnicze w przyszłości i przyspieszyć naprawę tej infrastruktury, która już została nimi dotknięta - zwrócił uwagę Henryk Jaroszek, starosta mikołowski.
Działania podjęte przez Kompanię Węglową w Mikołowie i Orzeszu dobrze zabezpieczyły powierzchnię przed skutkami eksploatacji. Chodzi zwłaszcza o mikołowski Śląski Ogród Botaniczny, zbudowany m.in. dzięki środkom unijnym, oraz teren huty szkła w Orzeszu. Wspominali o tym Adam Putkowski, wiceburmistrz Mikołowa, oraz Andrzej Szafraniec, burmistrz Orzesza.
Na naprawę szkód górniczych łaziska kopalnia wyasygnowała, począwszy od 2007 r., ponad 12,5 mln zł. W samym tylko 2012 r. zaplanowano wydać kolejne 4 mln zł.
W całym powiecie mikołowskim udało się w ostatnich latach wybudować i wyremontować wiele dróg i obiektów użyteczności publicznej. Przedsięwzięcia te nie byłyby możliwe bez udziału górnictwa, które regularnie odprowadza do samorządowych kas spore sumy w postaci opłat i podatków. Podkreśliła to w swoim wystąpieniu Barbara Prasoł, wójt gminy Wyry.
Na przestrzeni ostatnich pięciu lat kopalnia Bolesław Śmiały zasiliła gminne budżety kwotą ponad 27,5 mln zł. W br. sumy te sięgną prawie 6 mln zł.
Aktualnie ruch zakładu górniczego odbywa się w większości poza terenem zurbanizowanym. Na szkody narażona jest jedynie dzielnica Łazisk Brada. Niedawno przedstawiciele kopalni wyjaśniali jej mieszkańcom przepisy Prawa geologicznego i górniczego w aspekcie ewentualnych roszczeń. Podziękował za to Aleksander Wyra, burmistrz Łazisk.
Trzeba rozmawiać
Zarówno władze miejskie, jak i powiatowe doceniły również pomysł utworzenia w Zespole Szkół Energetycznych i Usługowych w Łaziskach Górnych dwóch klas o profilu górniczym. Ich absolwenci będą mieć zagwarantowane zatrudnienie w kopalni Bolesław Śmiały na zasadzie porozumienia zawartego przez Kompanię Węglową i starostwo.
- Takie spotkania są potrzebne, ponieważ zbliżają obie strony i pomagają rozwiązywać problemy, które zawsze towarzyszą eksploatacji węgla - podkreśliła Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes zarządu Kompanii Węglowej.
Jako że Łaziska Górne słyną z najlepszej drużyny kręglarskiej, na zakończenie spotkania samorządowcy i górnicy rozegrali pomiędzy sobą turniej kręglarski o Puchar Starosty Mikołowskiego. Wśród pań najcelniej rzucała Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes KW.
podpis: Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes zarządu Kompanii Węglowej, prezentuje Puchar Starosty Mikołowskiego. Na zdjęciu w obecności (od lewej): Aleksandra Wyry, burmistrza Łazisk, Henryka Jaroszka, starosty mikołowskiego, oraz Bernarda Bugli, dyrektora kopalni Bolesław Śmiały.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.