W odpowiedzi i sędziemu Tomaszowi Białkowi i dyrektorowi ZUS w Wałbrzychu chciałbym przedstawić ogólny aspekt przyznawania renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy górnika chorego na pylicę.Samo stwierdzenie Sanepidu o rozpoznaniu choroby zawodowej pylicy płuc u górnika jest dla niego śmiercią zawodową,bo żaden lekarz , nawet z ZUSu, nie odważy się podpisać zdolności do pracy górnikowi pod ziemią. I nie ważne czy to pylica z pełną wydolnością oddechową , czy pylica z niewydolnością krążeniową.Odwoł ać się tutaj wypada do wyroków SN I UK 13/06,II UK 156/06,II UK 192/06 itp Ponadto ZUS przyznając stały uszczerbek na zdrowiu wskutek pylicy stwierdza naruszenie sprawności organizmu , często orzeka o celowości przekwalifikowania zawodowego , co również świadczy o niezdolności do pracy w zawodzie Niejednokrotnie pracodawca po stwierdzeniu choroby zawodowej przenosi górnika do innej pracy ,tutaj taki pracownik staje się już częściowo niezdolny do pracy(SN II UK 79/03).Górnicy nie dajcie sobie wmówić ,że renta WAM się nie należy Nawet będąc na emeryturze możecie starać się o rentę(SN II UKN 378/00,II UKN 521/00).Roszczenia z powodu chorób zawodowych nie przedawniają się.Jeżeli kogoś interesuję podam więcej szczegółów Nie trzeba jeżdzić do Belgii Szczęść Boże.