Komentarz do artykułu:
Klęska amatorów geotermii

Zgadzam sie z Panem Lewym Prostym, zasolenie jest powazna przeszkoda....Poza tym jest potrzebne cisnienie, to juz przerabialismy w Toruniu....Kazdy podobny projekt powinien wygladac nastepujaco: 1. Fachowcy z PIG lub (i) z AGH wydaja ekspertyze na temat selekcji miejsca odwiertu, z duzym prawdopodobienstwem okreslenia temperatury, cisnienia na wylocie i zasolenia. 2. Taki plyn przechodzi potem przez segregator, para zajmuja sie energetycy, woda specjalisci od ogrzewnictwa i oni razem ustalaja czy mozna cos z tym zrobic. Chemicy wydaja raport na temat skladu chemicznego plynu. Z pelnym szacunkiem dla pracownikow Politechniki Lodzkiej nie sa oni wybitnymi ekspertami w geologii. Ja nie rozumiem tego uporu i niecheci do angazowania dla tych projektow pracownikow Panstwowego Instytutu Geologicznego, przeciez fachowa ekspertyza to naprawde grosze w porownaniu do kosztow nieudanego odwiertu....Autor wyraznie zaznacza sprawy skrasowienia skal, przeciez takie dane sa bardzo wazne.....Poza tym zasolenie, maksymalna zawartosc ze wzgledu na oplacalnosc wynosi chyba 30 g/l, jakie zasolenie maja wody lodzkie? Zastosowanie rur fibreglass w Toruniu absolutnie nic nie dalo, ta woda na wylocie jest przeciez dalej zasolona.... Mysle, ze Radio Maryja mogloby zrobic dobra robote gloszac kneblowanie, betonowanie i cenzurowanie glosu fachowcow, tych prawdziwych, a nie z torunskiego nadania...