Na kopalnia poszedłem pracować, ze względów finansowych, a nie ze względu szacunku dla górników. Powiem Ci, że mam szacunek dla tych prawdziwych górników, sztygarów co ciągną ten wózek, ale ile jest takich "górników" którzy w każdym inny zakładzie pracy zostali by zwolnieni, bo de facto na to zasługują.