odszedł Główny Górniczy ze sośnicy i zrobił się problem z metanem bo on sobie nie dał wciskać głupot Głównemu wentylacji,bo to był bardzo dobry fachowiec i szpec w dziedzinie górnictwa i jak on był na Sośnicy to wszysto grało i szło do przodu a ruch sośnica wychodził na prosto, teraz to jest utopia, zostali same gamonie z uprawnieniami emerytalnymi i im nie zależy na kopalni.