- Jest jeszcze jedna ważna sprawa - wskazuje socjolog. - Słuchacze RM traktują te inwestycje jako własność wspólnoty, ci ludzie, często wyrzuceni na margines życia społecznego ze względu na wiek i przekonania społeczne, uzyskują podmiotowość, czują się - metaforycznie - współwłaściciela mi "dzieła Bożego". .................... .................... .................. Mysle, ze powyzszy cytat wyjasnia calosc cwaniactwa i oszustwa torunskiego.....