Dzielne Panie redaktorki z Rzepy pracowicie wykonują polecene obgryzania kostek górniczym związkom, żeby sie za dobrze nie poczuły po ostatnim przećwiczeniu pana Donalda. Jak widać po ilości bredni wypisanych w komentarzach zawsze można na rodaków liczyc:-(( Paniom redaktorkom proponuję zlustrowanie stanu zatrudnienia w "urzędniczej armii okupacyjnej" w Tusolandzie, której liczebność wzrosła prawie o 100 pod berłem najldłużej panującego nam "włatcy móh"