Komentarz do artykułu:
WUG: kolejna kontrola w kopalni Sośnica-Makoszowy

No i od wczoraj podobno wiedzą kto doniósł. Zastraszanie poskutkowało i "koledzy" wydali. No i chop ma przerąbane. Za to że chciał dobrze dostanie po tyłku (podobno jest na liście do przeniesienia na Marcela a tam się mają nim odpowiednio zająć). Przy dwójce dzieci (jedno chore) i niepracującej żonie (zajmuje się tym chorym) pozostaje mu tylko życzyć szczęścia i nie dać się w nowym miejscu pracy. Był na przesłuchaniu w BHP i podobno dali mu wybór że jak wsypie innych to mu darują. Wyśmiał ich!