Teraz BHP robi dochodzenie na kopalni. Ale nie szukają co jest nie tak tylko kto doniósł. Dlaczego? Bo o wszystkim wiedzieli. Osobiście kiedyś zgłaszałem do Rudka z BHP co jest nie tak (między innymi też chodziło o metan ale nie tylko). Kazał mi się zamknąć i zająć się swoimi sprawami. A to jest moja sprawa! Każą siedzieć cicho i robić swoje a jak się coś stanie to na siłę szukają winnych. Główny wentylacji to cały czas jeździ na jakieś delegacje, konferencje i szkolenia to jak ma pilnować?