tak to już jest niby stanowisko nadsztygara miało być zlikwidowane a tu porobili sztuczne stanowiska typu opiekun ściany, opiekun przodka itp. Dodatkowo wielu panów z dozoru niepotrzebnych, którzy mogli by iść na emeryturę ale po co jak prze dyrektorów są uważani za ekspertów a w rzeczywistości mimo skończonych studiów nie mają zielonego pojęcia o praktycznej stronie górnictwa.