@haha: spryciarze rzucają się na ofiary, np. emerytów, którzy nie są nawet pewni, czy dostaną akcje i czy dożyją ich emisji. Nagle ktoś im proponuje konkretną gotówkę za to, że jak by kiedyś dostał, to się już ich zrzekł, nic nie musi robić. Jest czysty zysk? A w rzeczywistości umowę najeżono pułapkami o karach za wszystko, jeśli emisji nie będzie, jeśli będzie za późno, jeśli górnika skreślą ostatecznie z listy uprawnionych itp.