Komentarz do artykułu:
Górnictwo: spec-śledztwo ws. śmierci Andrzeja J.?

Nowa Pani przyszła do klasy i odpytuje dzieci z tabliczki mnożenia. Ciągle zgłasza się z prawidłowymi odpowiedziami Jasio z pierwszej ławki. Kiedy Pani skończyła odpytywanie i zaczęła pisać na tablicy, usłyszała okrzyk, odwróciła się i widzie, że Jasio leży na biurku z nożem w plecach. - Co się dzieje?! - pyta Pan. - Za dużo wiedział! - odpowiada klasa.