Proponuję sprawdzić co dzieje się na Ziemowicie,tam nie wolno zgłaszać wypadku Po prostu poszkodowany siedzi w domu a szychty mu piszą.Jak zgłosi wypadek to przedstawiają Mu podstawionych świadków,że wypadek "przyniósł z domu"i idzie na powierzchnię lub do zwolnienia. Nie dziwię się,że Brzeszcze wygrały,tam jest bardzo świadoma i wykształcona załoga,potwierdzaj to na Ziemowicie i Bolesławie Incydent na Bolesławie to odosobniony przypadek, facet wypił i się pogubił.