ja tego nie rozumie zwiaskowców wciskaja swoje osoby do kopalni co czasem nie umiom nawet chodzic po niej a chcom podwyszki osobiscie zwiazki na pg nie istniejom na masówkach rozdzierajom sie a jak przyjdzie co do czego to cisza albo jak chcieli zeby jechac z nimi do warszawy do pana donalda na odsłoniecie to sobie pisza delegacje a pracownikowi co chciał jechac nie potrafia nawet wolnego załatwic o delegacji nie wspomne ja proponowałem by wybrac całkiem mowe osoby w zwiakach