Komentarz do artykułu:
Emerytury, deputaty, ołówkowe, czyli kij w mrowisku

każdy by chciał przywileje a ja bym chciał mieć pensję połowy warszawiaków pracować na powierzchni i oddychać normalnym powietrzem i co ? jesteśmy górnikami a mimo to biedakami ledwo starcza do 10 ,mieszkanie własnościowe to luksus do tego 10-15 letnie auto zagraniczne hmmm dziękuje za taki luxus dziewczyny w biedronce zarabiają prawie tyle co chłopaki na przewozie kołowym albo taśmowym