Kolejny przykład że te instytucje pseudo fachowców można bez strat spokojnie zaorać a pieniążki przeznaczyć na coś bardziej użytecznego dla załóg kopalń. Przykład ? Permanentne zmiany w prawie żeby np. nie atestować dokumentacji systemowych - no bo żeby coś takiego robić to trza mieć wiedzę i duuużo doświadczenia a tego raczej za biurkiem się nie zdobywa. Ich działania przypominają tą niby pracę straży miejskiej - nałożyć mandat i szychta! Jak by co to efekty działania są - pic i tyle !