Wszystkie wyliczenia to pisanie patykiem na wodzie, bo polskie koszty zwiększa podatek korupcyjny w wysokości ok 40 proc., natomiast koszty w UE to efekt żonglerki polityki, a nie realny koszt energii z OZE czy energii jądrowej. Francuskie EJ są stare, więc i koszty energii sa niższe. Gorzej, że tę starą technologię chcą nam wtrynić... Pan profesor nie uwzględnia też jednego zasadniczego faktu, że koszmarny koszt budowy poniesie jedno pokolenie podatników, a ja mam tylko jedno życie