Komentarz do artykułu:
Dyktatura ocieplenia klimatu

Tylko drugi mój komentarz się ukazał więc wrócę jeszcze do sedna sprawy Geografowie badający atmosferę stwierdzają zwiększenie stężenia CO2 Ponieważ procesy geologiczne zwykle trwają długo, miliony lat toteż "klimatolodzy 4; niesłusznie zakładają, że w krótkim terminie są stałe i się równoważą, zatem proste wyliczenia wskazują ,że CO2 przybywa z kominów ,a jak stwierdzono CO2 wywołuje efekt cieplarniany, czyli to produkcja przemysłowa odpowiada za ocieplenie klimatu i jedyne wyjście to zamykać i ograniczać.To oczywiście nie jest prawda Po pierwsze można produkować paliwa z CO2 (nowy stary pomysł)jak wspomniałem i tak zmniejszyć jego dopływ do atmosfery, po drugie to właśnie ekolodzy ograniczyli emisję siarki do atmosfery ,która w zakresie klimatu działa dokładnie na odwrót, czyli mocno schładza klimat, zatem to ekolodzy przyczynili się idąc takim tokiem rozumowania do cieplenia klimatu ograniczając już emisję siarki.(Wszystkie wielkie wybuchy wulkanów pomimo ogromnej dawki energii cieplnej i CO2 prowadziły zwykle do schłodzenia klimatu z powodu emisji siarki, zatem brak poważnych erupcji wulkanicznych w ostatnich latach bardziej ociepla klimat niż cała emisja CO2 przez człowieka z wielu lat) Po trzecie gdy chodzi o klimat to bardzo niewielkie jak na skalę geologiczną zmiany mogą nagle doprowadzić do dużych zmian klimatu i w żadnym wypadku nie można zakładać ,że nic się nagle nie wydarzyło czy nie wydarzy Przykładem niech będą osuwiska podmorskie które mają zasięg nieraz wielu tysięcy km i uruchamiają niemal w jednej chwili często po wielu latach spokoju mega pokłady CO2 a szczegónie Metanu kilkadziesiąt razy bardziej wywołującego efekt cieplarniany Czy ktoś to bada ? oblicza emisję ?wiemy jaki jest stopień geotermiczny na ziemi ale jaki dopływ ciepła do wód oceanicznych w ryftach na 7km głębokości? nie bo nie ma jak Większe trzęsienie ziemi może ułatwić w bardzo krótkim czasie emisję ciepła z płaszcza i skorupy ziemi oraz wywołać przemiany fazowe minerałów i skał na gigantycznych obszarach z emisją ciepła bezpośrednio do oceanów jak to stwierdzić na głębokości np 20km?i pow. np 10mln km2 ?nie ma jak, możemy tylko zaobserwować,że średnia temperatura oceanów wzrasta, zatem zamiast rozpuszczać w sobie, wydzielają gigantyczne ilości CO2 do atmosfery To samo zmiany plastyczności skał pod wpływem pola grawitacyjnego słońca z wydzielaniem ciepła (dlatego Merkury ma ponad 600 stopni C),to samo zmiany koncentracji pierwiastków promieniotwórczych i to nawet bardzo głeboko położonych . Przez miliardy lat na ziemi uległy nagromadzeniu gigantyczne pokłady skał węglanowych ,a nawet zbudowane z czystego węgla i węglowodorów .Udaje się namierzyć i eksploatować takie pokłady ale poza pułapkami przecież węglowodory mogą swobodnie wydostawać się na powierzchnię same bez naszej pomocy,tak się działo i dzieje w znacznie większym zakresie i nie mamy na to wpływu Skały węglanowe węgle i ropopochodne podlegają w różnym stopniu reakcją chemicznym tak w oceanach jak skorupie i płaszczu ziemi i nikt nie jest w stanie ani tego przewidzieć ani policzyć ile i kiedy CO2 z tego i metanu wydostanie się do atmosfery jakimi drogami i w jakim czasie,a także ile zostanie czy pozostanie na jakiś czas jeszcze włączone w struktury skał? Za dowód ocieplenia klimatu podaje się zmniejszanie od wielu lat pokrywy lodowej Arktyki,chociaż oczywiście to sugeruje po pierwsze lepszą wymianę ze strefą równikową ,a niekoniecznie globalny wzrost. Jak zatem wytłumaczyć powiększenie się pokrywy lodowej Arktyki w 2012r aż o 2,7mln km2? wypadałoby klepnąć się w piersi i przyznać ,że teraz klimat się ochładza?.Zeby poznać rzeczywiste przyczyny zmian klimatycznych potrzebne są pieniądze i badania ale w całości pożerają je termometry i próbniki przy kominach elektrowni i na nic już nie zostaje Pozdr L.Ł.

29 października 2013 13:01:13
Dyktatura ocieplenia klimatu