...na kopalniach jest jeszcze jeden problem,to"świe ży"dozór,mam tu na myśli tych wszystkich mgr inż. zaraz po studiach,nie mówię,że nie zdolnych,ale co taki"borok"m a za wiedzę,prócz teorii w ogóle nie przekładającej się na praktykę...a już zaraz ma zarządzać ludźmi. Ja uważam,że niech KTOŚ jest nawet i prof hab. ale jakiś czas powinien popracować,jako zwykły"fizyczny ",żeby potem wiedział na czym polega praca tych,którymi zarządza...bo o błąd w górnictwie bardzo łatwo,a to kosztuje dużo...jak nie pieniądze,to czasem i nawet czyjeś ŻYCIE!!!