Porządki trzeba zacząć od własnego podwórka a nie szukać winnych w Warszawie. To nie rząd rozdawał kompanijne pieniądze klubom sportowym i na inne pierdoły. Kompania ma straty a oni wydają pieniądze na ołtarze i pielgrzymki. Potem ogłoszą że to wina Tuska.