hmmm spalanie węgla..... w miejscowościach gdzie ludzi nie stać na palenie węglem to w komin idzie dziurawy gumiak, opona, kawałki papy, szmaty zmieszane z zużytym olejem silnikowym, pampers i plastik, w zasadzie wszystko co jest tańsze od węgla i w miarę dostępne. Na ten moment muszę z własnego doświadczenia powiedzieć że w domu jest na okres jesienny kominek z płaszczem, lato na ciepła wodę solar, a zima miał podajnik, inwestycja spora(45tys zł) ogrzewanie cały rok 2tys zł, dom ocieplony 15cm. jak mi dadzą na nowy piec i gwarancję dożywotnią na dostawę paliwa to tylko pod takim warunkiem przejdę na to co proponują... a kary niech nakładają.... kto to popłaci.....nikt. Efekt będzie taki jak z szambem i kanalizacją masz szambo to musisz się przyłączyć masz oczyszczalnie ekologiczna przydomową to do kanalizacji ju nie mogą cię zmusić. Poza tym były i są piece eko gdzie w gminach były dopłaty do nich ktoś kasę zabrał za to i co znowu wymiana pieca na eko??? zarzut niegospodarności jakieś prawa nabyte się należą... no i moja mentalność NIE BĘDĘ Putinowi nabijak kapsy bo innego źródła gazu nie widzę...