witam. widze, że poprzez wypowiedzi kolegów przemawia zazdrość...., zatem panowie czemu nie startujecie do ratowników, czemu robicie to co robicie a nie szanujecie innych, no tak jesteście fachowcy najwyższej wagi, jak większość w górnictwie, to koledzy co znają się na wszystkim i kopalnie pociągneliby w pojedynke, po co im dozór po co ratownicy.... oni we dwójke dają rade, potrafią sie wypowiedzieć na temat każdego i każdej roboty u siebie widząc tylko plusy, panowie zanim coś napiszecie to sie zastanówcie czy warto się tak ośmieszać jak przed chwilą to zrobiliście, powodzenia życzę i szczęścia górniczego - obyście nigdy nie musieli czekać na kolegów ratowników aż przyjdą wam z pomocą............. ...