Szczytem hipokryzji jest wtłaczanie tym wszystkim niezorientowanym ludziom historyjek o wyższości energii pozyskiwanej "ekologicznie 4; nad "szkodliwą" energią pozyskaną ze źródeł nieodnawialnych. Niech ci wszyscy ekolodzy odpowiedzą jak głęboko kopane są fundamenty i ile metrów sześciennych betonu wlewane są w te fundamenty i jeszcze jak to oddziałuje na lokalne środowisko naturalne i wody gruntowe (na przestrzeni kilkudziesięciu lat!). Niech też wszyscy powiedzą o prawdziwych kosztach pozyskania w energii z "ekologicznych 34; źródeł bez wsparcia i dotacji. Rachunki będą szokujące.....I niech też odpowiedzą na pytanie: dlaczego nikt nie chce mieszkać w ich pobliżu.... pozdro jo