Komentarz do artykułu:
Górnictwo: kompetencje dozoru

Eryk tu masz rację.Teraz dozór to myśli gdzie na dole poszukać ciepłego miejsca na spanie. Lub tak jak robią nadsztygarzy zjechać pokręcić się koło szybu z 10 min. podzwonić i jaśnie Pan dzwoni do dyspozytora i prosi o wydanie go na powierzchnię. Dozór to są doło wstręty. Czemu nie zrobią na wszystkich kopalniach odbijania dyskietek wyjazdowych pod ziemią.

19 września 2013 14:53:03
Górnictwo: kompetencje dozoru