Wielka tragedia której pewno można było uniknąć stosując zasady BHP Takie są praktyki w zgłaszaniu wypadków . Mniej poszkodowani nie zgłaszali wypadku ( na prośbę , sugestię dozoru ) aby wypadek nie został zakfalifikowany jako zbiorowy , gdy kolega zmarł to nie było po co taić .( w przypadku wypadku zbiorowego , śmiertelnego i kilku innych natychmiast na miejsce wypadku przyjeżdża UG )Po co robić jeszcze dodatkowe problemy związane z wizytą UG , będą szukać i dokładnie kontrolować , wyjaśniać przyczyny i na pewno znajdą wiele nieprawidłowości . A robota musi iśc do przodu , szkoda każdej godziny przestoju . Wiele prac zwłóaszcza takich trudnych jak ta którą wykonywali wykonywanych jest łamiąc przepisy - Robiąc to z praepisami trwało by to wieki , trzeba ugiąć się pod presją i zrobić robotę szybko.