Komentarz do artykułu:
Górnictwo: związkowcy z KW zapowiadają spór zbiorowy

Pracuję na Brzeszczach i niestety muszę przyznać rację przedmówcom. Całej wyższej władzy już nie zależy i do tego głupkowate decyzje, trzepią się tylko, żeby stołki jak najdłużej zachować - mowa oczywiście o emerytach, a tych jest sporo. Pod drugie natworzyli w piz u wszelkiej maści inspektorów, specjalistów, itp., którzy sami już nie wiedzą od czego są, plątają się po biurowcu albo wychodzą na cały dzień prywatne sprawy załatwiać, a szychta dołowa. Następna rzecz to podejście pracowników oraz zbyt duża liczba pseudo kalfaktorów czy pisarzy albo pseudo planistów - wypier..ć na dół bo szychty dołowe i to w większości lepsze od tych co zasuwają na dole, a jak się nie podoba to przekwalifikować na powierzchnię... naprawdę są roboty, gdzie górników brakuje, ale jest wiele również takich, gdzie jest nad stan... PS. ZIOM już kiedyś pisałem, ty naprawdę jesteś jakiś p.........y