Trudno dyskutować Ci na argumenty? Brakuje Ci ich? No trudno...powodzenia fizyczny KADRY (niewolniku). Zobaczymy przy alokacji jak bardzo Twoi szefowie związku przydadzą Ci się na załatwienie "fajnej" fuchy. Byłem w tym związku i wypisałem się, bo nie będę płacił NIEUDOLNEMU DOZOROWI BRONIĄCEMU WŁASNEJ D...py! Teraz wiem co to jest związek zawodowy i czemu ma służyć.