zgadzam się z poglądem, że emeryci powinni odejść..ale najeżdżanie na Studenta, że broni swoich członków (również emerytów) jest nie na miejscu. W świetle prawa pracownik sam się zwalnia z roboty lub odchodzi na emeryturę. Jeśli chce to zrobić pracodawca to daje takiemu podwójną odprawę i daje wypowiedzenie w trybie natychmiastowym i po kłopocie. Więc czemu KW nie załatwi tego po męsku tylko robi zagrywki jak dziecko w piaskownicy i bawi się w kotka i myszkę. JAkieś przenosiny kierownika ze ścian na przodki, a kierownika z przodków na ściany. Przecież im nie robią krzywdy a mogą spowodować niebezpieczeństwo ruchu. Tak więc emeryt albo się sam zwolni albo mu dają 2x odprawę i rozwiązują umowę bez jego gadania. A najeżdzać na Studenta, że broni członka związku i robi to zgodnie z prawem jest nie na miejscu. Tak samo mogliby szykanować nie-emeryta. Akurat sprawa tyczy się emerytów i takie larmo. Druga strona medalu to same emeryty, Skoro się chcą ich pozbyć i kopalnia podkłąda im świnię cały czas to zachowali by choć resztki honoru i poodchodzili sami zatrzymując resztki honoru. To ich problem. Ale Studenta nie wolno winić, że broni chłopa, któremu KW żal dać odprawy i wyp...ć tylko chłopu się robi problemy w pracy