Właśnie zauważyłem,że ze strony Randstad zniknęła oferta pracy dla górników w Australii więc koniec z marzeniami. Szkoda,że do końca mydlono nam oczy telefonami i zbywano zmianami wizowymi, brakiem kontraktu i kryzysem. Dlaczego nikt nie powiedział otwarcie o co chodzi! Zainteresowanych kosztowało to trochę pieniędzy oraz czasu. Szkoda,że teraz nie trąbią o tym w wiadomościach, jak wcześniej o rekrutacji.