Widzę solidną zadymę, chyba że będzie jakiś akceptowalny okres przejściowy lub nowe zasady dla nowo zatrudnionych. Jest tyle przypadków w których ludzie zostaną z ręką w nocniku np. zdrowie czy ktoś awansował trzy lata temu za nadsztygara dziś w dozorze średnim byłby na emeryturze a jako nadsztygar musi pracować do 50tki więc brakuje mu np. cztery lata gdyby to wiedział zanim mu zaproponowano awans to by się nie zdecydował. POLSKA TO NIESPRAWIEDLIWY KRAJ PATRZ EMERYTURY MUNDUROWE ale dzięki temu noże się to nada do TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO