Budryk pokazał, że warto walczyć i trzeba walczyć. Gdyby nie budrykowska ZZKadra i prawa Załoga dziś pracownicy tej kopalni zarabiali by ok. 1000zł mniej od pracowników z Pniówka lub z Boryni. Warunki jakie w 2007r zostały zaproponowane przez pracodawcę i prezesa J Zagórowskiego które miały obowiązywać przy wejściu Budryka do JSW były nie do przyjęcia gdyż nigdy nie byłyby spełnione. Potwierdza to obecna sytuacja gdzie cała strona społeczna próbuje walczyć o prawa pracownicze 23-tysięcznej załogi JSW i nie wiele potrafi zrobić. Dlatego bezkompromisowa postawa górników Budryka i ich heroiczna walka przez 50 dni strajku była konieczna i tylko ona spowodowała, że płace zostały zrównane. Wówczas pracodawca mówił to samo co obecnie mówi prezes J Zagórowski i za swoje bezprawne postępowanie zasiada dziś na ławie oskarżonych. Dlatego trzeba walczyć, lecz aby to było skuteczne wcześniej trzeba pozbyć się z gremiów zwiazków zawodowych tych ludzi, którzy się nie sprawdzili i w kluczowych chwilach zawiedli. Dzisiejszy górnik to nie ciemny lud, ale wysoko wykwalifikowany i wykształcony pracownik, potrafiący logicznie myśleć o czym pracodawcy nie wiedzą lub całkowicie o tym zapominają.