"Powiem tak: nikomu, kto zjeżdża do pracy na dół, nie zazdroszczę tego, że po tych 25 latach pracy pod ziemią może iść na emeryturę." "choć dotyczy to interesów życiowych dużej i dobrze zorganizowanej grupy zawodowej." Takich ludzi nom trzeba chop widzioł przykład teścia i umioł wyciągnąć wnioski. A premier mo tok myślenia poco mi hamulce w aucie jak moga hamować silnikiem bydzie tanij...